Friday 2 January 2009

Swieta 2008....glownie w obrazkach...

Tuz przed swietami planowalam napisac posta...wypelnionego swiatecznymi przygotowaniami... Jednakze, przedswiatecznych przygotowan tyle sie nagromadzilo, ze dopiero teraz znalazlam wolna chwile... A poniewaz Swieta sie skonczyly (juz jakis czas temu...:P) to zdjecia beda bardziej odpowiednie niz przydlugawe opisy...


Prezenty dla mojej rodzinki ktore zostaly wyslane poczta...

a to byl podarunek dla Babci i Dziadka:

Swieta nie obeszly by sie bez pierniczkow!!! Choc angielskie pierniczki sa twarde jak kamien!!! I pomimo tego ze zdawalam sobie z tego sprawe, to i tak jakos w glebi oczekiwalam, ze po wyciagnieciu z piekarnika okaze sie ze sa one miekkie...ach moja naiwnosc :P Do herbaty lepiej pasuja twarde pierniczki, a te sa super!!! Jeden z przepisow do zachowania na zawsze:)

...moze nawet w przyszlym roku, wykorzystam pierniczki jako prezent "wlasnej roboty" :)

...odnosnie innych prezentow wlasnej roboty to... dla Kim na Swieta wyszydelkowalam dwie pary rekawiczek bez palcow i szalik...szalik i jedna para rekawiczek to komplet (i na cale szczescie swietnie pasuja jej do plaszcza!!!)...sa w kolorze "shocking pink" takze uwaga na oczy!!!
To byla pierwsza wersja a tuz przed pakowaniem postanowilam dodac kwiatki i oto wersja ostateczna:
i szalis:

jako ze kwiatki sa tego samego koloru co szalik..to trudno je odnalezdz na zdjeciu:P





i znajome rekawiczki, bo tak mi sie podobaly:



a co do wczesniej wspomnanego dzemu wlasnej roboty.....

***Pokryjmy cala kuchnie DZEMEM POMARANCZOWYM***:
...jakos tak chwila nie uwagi podczas gotowania dzemu (musialam schylic sie zeby wlozyc sloiki do piekarnika) i nagle slysze wielki "SSSSSSssssssssssss"...i dzem z garnka w szybkim tempie opanowal plyte kuchenna i blat...!!!!! Grrrrr.... Lekcja na przyszlosc:kup glebszy garnek lub nie spuszczaj dzemu z oczu nawet na 60 sekund!!!
Pomimo tego "malego" incydentu, dzem wyszedl calkiem niezle!!! I w sumie bardzo latwo sie go robi:) Gorzej zapakowac jest sloiczek w paipier pakunkowy...
(wybaczcie zamzane zdjecia!!!)




Pozostal mi jeszcze jeden prezent do opisania... ale to mam nadzieje wkrotce...bo jeszcze musze porobic zdjecia:):)
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

No comments: