Wednesday 21 January 2009

Thursday 8 January 2009

W sumie to juz zapomnialam o tym, ze przerwa Swiateczna posluzyla mi rowniez pod wzgledem wypadów do kina... Bo bylismy na "Madagascar 2" !!! Fajny film..choc szkoda ze wiekszosc zabawnych momentow pokazana jest w trailarze... I wedlug mnie jakos wspominajac wczesniejsze kreskowki... "Toy Story" i takie tam... to jednak jakos brak tej JAKOSCI opowiesci...eeehm nie wiem jak to opisac wedlug mnie czegos jest brak.?!.
Bylismy rowniez na filmie "The Day The Earth Stood Still" (przeglupi tytul do zapamietania, kiedy musisz poprosic o bilety w kasie kinowej!!!). "Dzien, w którym zatrzymala sie ziemia" - trailer- swietny...wydawalo mi sie ze pelen efektow specjalnych, ktore zapieraja dech-!! Co prawda film mi sie podobal, ale jakos taki szary...w kolorystyce.
W kazdym badz razie...z powodu tego ze jestem beznadziejna w opisywaniu filmow to od dzis postanowilam umieszczac tytuly filmów na którch bylam w kinie w 2009 roku po prawej stronie w formie listy (bo tak sie czasem zastanawiam ile ja filmow ogladam w kinie w ciagu jednego roku...i w styczniu zazwyczaj rozpoczynam gdzies zapisywac a zanim marzec przyjdzie to zazwyczaj glubie notatki. Tak wiec zobaczymy jak to tym razem bedzie... nie jest to bynajmniej postanowienie noworoczne [*dowiedziec sie ile razy w ciagu roku chodze do kina*]-bo to chyba raczej byloby troche plytkie :P hehe
Co do postanowiec Nowo Rocznych..to zawsze zastanawiam sie ile osob, ktore znam...cos postanawia...hmmm

"Yes Man"

"Jestem na tak" - przekochany film na rozpoczecie nowego roku! Mysle ze jest to "must see" dla tych kochanych ludzików posrod nas, ktorzy sa troche naburmuszeni i rozczuleni nad soba!! ;) Jak rowniez dobrze on zrobi kazdemu, chiba...jako ze troche optymizmu nikomu niezaszkodzi!!!
5 na 5!!!

Friday 2 January 2009

Swieta 2008....glownie w obrazkach...

Tuz przed swietami planowalam napisac posta...wypelnionego swiatecznymi przygotowaniami... Jednakze, przedswiatecznych przygotowan tyle sie nagromadzilo, ze dopiero teraz znalazlam wolna chwile... A poniewaz Swieta sie skonczyly (juz jakis czas temu...:P) to zdjecia beda bardziej odpowiednie niz przydlugawe opisy...


Prezenty dla mojej rodzinki ktore zostaly wyslane poczta...

a to byl podarunek dla Babci i Dziadka:

Swieta nie obeszly by sie bez pierniczkow!!! Choc angielskie pierniczki sa twarde jak kamien!!! I pomimo tego ze zdawalam sobie z tego sprawe, to i tak jakos w glebi oczekiwalam, ze po wyciagnieciu z piekarnika okaze sie ze sa one miekkie...ach moja naiwnosc :P Do herbaty lepiej pasuja twarde pierniczki, a te sa super!!! Jeden z przepisow do zachowania na zawsze:)

...moze nawet w przyszlym roku, wykorzystam pierniczki jako prezent "wlasnej roboty" :)

...odnosnie innych prezentow wlasnej roboty to... dla Kim na Swieta wyszydelkowalam dwie pary rekawiczek bez palcow i szalik...szalik i jedna para rekawiczek to komplet (i na cale szczescie swietnie pasuja jej do plaszcza!!!)...sa w kolorze "shocking pink" takze uwaga na oczy!!!
To byla pierwsza wersja a tuz przed pakowaniem postanowilam dodac kwiatki i oto wersja ostateczna:
i szalis:

jako ze kwiatki sa tego samego koloru co szalik..to trudno je odnalezdz na zdjeciu:P





i znajome rekawiczki, bo tak mi sie podobaly:



a co do wczesniej wspomnanego dzemu wlasnej roboty.....

***Pokryjmy cala kuchnie DZEMEM POMARANCZOWYM***:
...jakos tak chwila nie uwagi podczas gotowania dzemu (musialam schylic sie zeby wlozyc sloiki do piekarnika) i nagle slysze wielki "SSSSSSssssssssssss"...i dzem z garnka w szybkim tempie opanowal plyte kuchenna i blat...!!!!! Grrrrr.... Lekcja na przyszlosc:kup glebszy garnek lub nie spuszczaj dzemu z oczu nawet na 60 sekund!!!
Pomimo tego "malego" incydentu, dzem wyszedl calkiem niezle!!! I w sumie bardzo latwo sie go robi:) Gorzej zapakowac jest sloiczek w paipier pakunkowy...
(wybaczcie zamzane zdjecia!!!)




Pozostal mi jeszcze jeden prezent do opisania... ale to mam nadzieje wkrotce...bo jeszcze musze porobic zdjecia:):)
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!